Problemy Mallorki trwają z wąskim przegranym meczem z Gironą
W chłodny wieczór 5 maja 2025 roku, RCD Mallorca ponownie zmagało się z rzeczywistością La Ligi, ulegając wąskim 1-0 Girona FC na Estadi Montilivi. Mecz, który rozpoczął się o 20:00 czasu lokalnego, był kluczowym starciem dla obu drużyn, choć z różnych powodów. Podczas gdy Girona chciała wyrwać się z okowów 11-meczowej serii bez zwycięstwa, Mallorca dążyła do umocnienia swojej pozycji w walce o wymarzone miejsce w europejskich pucharach. Jednak to Girona wyszła zwycięsko, ożywiając swoje nadzieje na utrzymanie, a Mallorca musiała zastanawiać się nad zmarnowanymi szansami.
Pod przewodnictwem nowego trenera Jago Arrasate, Mallorca jest drużyną w trakcie transformacji po odejściu Javiera Aguirre, który przeszedł do reprezentacji Meksyku. Kadencja Arrasate'a charakteryzuje się nieustanną walką o zdobycie bramki, co było wyraźnie widoczne w tym meczu przeciwko Gironie. Brak goli to stały temat dla Mallorki w tym sezonie, często znajdując się na krawędzi zwycięstwa, tylko po to, by zawieść z powodu niemożności wykorzystania szans.
Z tradycyjnej perspektywy skautingowej, ustawienie Mallorki było zdyscyplinowane, z solidną strukturą defensywną, która stała się znakiem rozpoznawczym ich gry pod wodzą Arrasate. Linia obrony wykazała się odpornością, absorbując presję Girony przez większość meczu. Jednak brak klinicznego wykończenia w ofensywie oznaczał, że mimo solidności defensywnej, nie byli w stanie wykorzystać nielicznych stworzonych okazji. Środek pola Mallorki, choć pracowity, brakowało kreatywności potrzebnej do rozlokowania obrony Girony, co zostało podkreślone w licznych starciach w tym sezonie.
Z perspektywy współczesnej analizy, dane przedstawiają surowy obraz ofensywnych problemów Mallorki. Ich oczekiwane gole (xG) w tym meczu były rozczarowująco niskie, co odzwierciedla szerszy trend w całym sezonie. Drużyna zdołała stworzyć sporo szans, jednak ich wskaźnik konwersji pozostaje jednym z najniższych w lidze. Ten statystyczny wgląd podkreśla potrzebę bardziej skutecznego podejścia ofensywnego, jeśli chcą poważnie walczyć o kwalifikacje do europejskich pucharów w przyszłości.
Gdy Girona świętowała potrzebne zwycięstwo, które złagodziło ich obawy przed spadkiem, Mallorca musiała zastanowić się nad występem, który typizuje narrację ich sezonu. Średnia pozycja w tabeli wisi w powietrzu, a marzenie o europejskim futbolu oddala się coraz bardziej. W miarę zbliżania się końca sezonu, ciężar odpowiedzialności spocznie na Arrasate, aby zająć się tymi ofensywnymi niedociągnięciami i tchnąć nowe życie w kampanię Mallorki.