Późny upadek Atletico Madryt: Opowieść o złamanych obietnicach
Atletico Madryt, niegdyś ulubieniec sezonu 2024/25 La Liga, teraz zmaga się z twardą rzeczywistością porażki 2-0 z Osasuną. 15 maja 2025 roku, mężczyźni Diego Simeone'a stawili czoła ponuremu przypomnieniu o swoich ostatnich trudach. Bramki Catena i anonimowego strzelca wystarczyły, by przypieczętować ich los, co oznacza kolejny niski punkt w sezonie, który zaczął się tak obiecująco.
Jak do tego doszło? Zaledwie kilka miesięcy temu Atletico zajmowało pierwsze miejsce w lidze, będąc latarnią nadziei dla swoich fanów. Jednak od stycznia 2025 roku zespół dramatycznie osłabł. Zaledwie 8 zwycięstw w 18 meczach, ich wskaźnik wygranych spadł do zaledwie 44%. Ten spadek jest niczym innym jak dramatycznym, pozostawiając niegdyś potężne Atletico z 12 punktami straty do lidera ligi, Barcelony.
Barcelona, mająca jeden mecz mniej, wydaje się niemal nietykalna. Tymczasem Atletico znajduje się w niepewnej czwartej pozycji, przyćmione przez zarówno Real Madryt, jak i Villarreal. Numery opowiadają surową historię: 29 punktów z 18 meczów w 2025 roku, wynik, który podkreśla zmagania drużyny w utrzymaniu wczesno-sezonowego impetu.
Pomimo zniechęcającej porażki z Osasuną, jest srebrna podszewka. Atletico Madryt zdołało zapewnić sobie miejsce w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2025/26. Ten błysk nadziei może przynieść pewne pocieszenie dla kibiców, ale również rodzi pytania. Czy Atletico zdoła odbudować się i powstać z popiołów rozczarowującego sezonu? A może będą nadal żyć w cieniach swoich bardziej udanych rywali? Tylko czas pokaże.