Wąska porażka CD Castellon z Granada zamyka rozdział o marzeniach o awansie
W ciepły wieczór na Stadionie Nuevo Los Carmenes CD Castellon zmierzył się z Granada CF w kluczowym meczu LaLiga 2 26 maja 2025 roku. Wchodząc w mecz z nadzieją na awans do playoffów, Castellon potrzebował pozytywnego wyniku, aby utrzymać marzenia o awansie przy życiu. Mimo dzielnej walki, ulegli w ciasnym wyniku 2-1, co skutecznie zakończyło ich marzenia o awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej w hiszpańskim futbolu.
Tło tego spotkania było pełne napięcia i taktycznej intrygi. Castellon, prowadzony przez bystrego taktyka, na przestrzeni sezonu pokazał momenty geniuszu i odporności. Jednakże ponieśli cios, wchodząc na boisko bez swojego zawieszonego obrońcy, Alberto Jimeneza. Z drugiej strony Granada CF, kierowana przez doświadczonego Jose Rojo 'Pacheta', również zmagała się z problemami, gdyż kluczowi napastnicy Borja Baston i Reinier Jesus byli wyłączeni z powodu kontuzji. Niemniej jednak, powrót utalentowanego Juana Diego Moliny 'Stoichkova' dał gospodarzom potrzebny zastrzyk energii.
Mecz rozwinął się z całą dramatycznością i pasją, która definiuje piękną grę. Granada, napędzana niedawnym zwycięstwem nad Deportivo La Coruna, szybko przejęła inicjatywę. Ich zaangażowanie w ofensywny futbol przyniosło efekty, gdy zdobyli pierwszą bramkę po dobrze skonstruowanej akcji, kończącej się klinicznym wykończeniem. Castellon, jednak nie zamierzali się łatwo poddać. Pokazując swoją determinację, wrócili do meczu, wyrównując wynik i wysyłając falę ekscytacji przez swoich podróżujących kibiców.
Gdy czas upływał, atmosfera była naładowana napięciem. Granada, podbudowana swoimi ambicjami playoffowymi, nieustannie atakowała. Ich wytrwałość przyniosła owoce, gdy zdobyli decydującą bramkę, pieczętując zwycięstwo 2-1 i skazując Castellon na sezon zmarnowanych szans. Z tą porażką Castellon pozostał na 16. miejscu, z 50 punktami, ich ambicje awansu zgaszone, ale duma wciąż nienaruszona.
Mimo niepowodzenia, kampania Castellon nie była pozbawiona zasług. Uniknęli widma spadku, ukazując oznaki potencjału i konkurencyjności przez cały sezon, co potwierdza twardo wywalczony remis z Eldense w poprzednim meczu. Niemniej jednak, tej decydującej nocy w Granadzie ich droga do chwały w LaLiga została zatrzymana, a historia ta została zapisana w annałach historii klubu.