Nowy świt w UD Almería: Thalys dołącza do zespołu, a Baba triumfalnie wraca
W dusznym objęciu późnego andaluzyjskiego lata, na boisku Anexo panowała wyczuwalna atmosfera oczekiwania, gdy UD Almería powróciło na trening 2 września 2025 roku. Klub, zanurzony w bogatej historii triumfów i prób, stoi u progu nowego rozdziału, ożywiony świeżym talentem i powrotem kluczowego zawodnika. Gdy zespół przygotowywał się do nadchodzącego starcia z Real Racing Club Santander, nie był to tylko kolejny rutynowy dzień pod hiszpańskim słońcem, lecz zapowiedź nadziei i odnowy.
Reflektorzy skierowani byli na Thalysa, brazylijskiego napastnika, którego przybycia z niecierpliwością oczekiwali kibice Almerii. Po podpisaniu długoterminowej umowy, która obowiązywać będzie do czerwca 2031 roku, Thalys wnosi ze sobą styl i finezję charakterystyczną dla brazylijskiej tradycji piłkarskiej. To znaczący nabytek dla klubu, przypominający strategiczne transfery Almerii z przeszłości, które często okazywały się kluczowe w ich kampaniach.
Tymczasem powrót Baby do pełnych treningów po dziewięciu miesiącach przerwy spowodowanej poważną kontuzją został przyjęty z radością i ulgą. Brak Baby był mocno odczuwalny w środku pola, gdzie jego determinacja i wizja często stanowią fundamenty taktyki Almerii. Jego pełna reintegracja w grupowym treningu sygnalizuje potrzebny zastrzyk morale i głębokości taktycznej drużyny, ponieważ zamierza odzyskać swoją pozycję i wpływ na boisku.
Podczas gdy zespół zebrał się pod czujnym okiem asystenta trenera Jaume'a Torrasa, który przejął dowodzenie w nieobecności głównego trenera Rubiego, uczestniczącego w kluczowym szczycie Primera i Segunda División w Madrycie, boisko treningowe tętniło życiem. Torras zorganizował intensywną sesję, łącząc ćwiczenia wytrzymałościowe z manewrami taktycznymi, które miały na celu zaostrzenie umiejętności drużyny przed weekendowym meczem.
Nieobecni byli Soko, Dzodic i Perovic, z których każdy reprezentował swoje narody na międzynarodowej scenie. Ich nieobecność jednak nie osłabiła ducha sesji, ponieważ pozostali zawodnicy przetrwali wymagające rutyny. Na bocznej linii Nelson Monte i Bruno Iribarne kontynuowali swoje indywidualne programy rehabilitacyjne, a Monte robił zachęcające postępy, angażując się w pracę z piłką na trawie.
Nadchodzący tydzień zapowiada się na męczący, z pięcioma kolejnymi sesjami treningowymi, w tym podwójną sesją w środę, mającą na celu intensyfikację przygotowań. Ten skrupulatny reżim odzwierciedla optymizm drużyny i gotowość do przyjęcia nowych opcji w składzie oraz poprawy kondycji zespołu, gdy przygotowują się do rywalizacyjnych meczów. Almería jest gotowa, aby napisać następny rozdział w swojej storied historii, napędzana świeżym talentem i odnowioną determinacją.