Marzenia River Plate o Libertadores zgaszone przez odporny powrót Palmeiras
W sercu Sao Paulo, w tętniącej życiem atmosferze Allianz Parque, podróż River Plate w Copa Libertadores 2025 zakończyła się w poruszający sposób. Mimo obiecującego początku, kiedy to Maximiliano Salas zdobył bramkę już w 8. minucie, River Plate nie zdołało wytrzymać nieustającej siły Palmeiras, którzy odrobili stratę z pierwszego meczu, zapewniając sobie miejsce w półfinałach.
Mecz rozpoczął się od tego, że River Plate początkowo dyktowało tempo, ich wczesna bramka była dowodem na ich strategiczne umiejętności. Salas, dzięki swojemu znakomitemu ustawieniu i zwinnej końcówce, na chwilę uciszył publiczność gospodarzy. Jednak w miarę upływu czasu Palmeiras znalazło swój rytm, inspirowane przez swojego talizmanowego napastnika Jose Manuela Lopeza, którego niedawne powołanie do reprezentacji Argentyny zdawało się napełniać go nieskończoną energią.
Wyrównanie dla Palmeiras padło z rąk Vitor Roque'a w 51. minucie, co było doskonale wymierzonym strzałem, który zdecydowanie zmienił momentum na korzyść gospodarzy. Jednak to występ Lopeza naprawdę odmienił sytuację. Jego kliniczna realizacja rzutu karnego w 90. minucie, a następnie decydujące wykończenie w doliczonym czasie gry, nie tylko zapewniło Palmeiras zwycięstwo 3-1 tego wieczoru, ale także podkreśliło jego status jako najlepszego strzelca turnieju z pięcioma bramkami.
River Plate, mimo swojej taktycznej przenikliwości i solidnego składu, znalazło się w trudnej sytuacji w drugim meczu. Wynik ogólny, zniekształcony przez późną ofensywę Palmeiras, odzwierciedla surową rzeczywistość dla gigantów z Buenos Aires. To wyeliminowanie oznacza koniec kampanii River Plate w Libertadores 2025, podkreślając zarówno obietnice, jak i pułapki ich kontynentalnego dążenia.
Gdy Palmeiras awansuje, aby zmierzyć się z zwycięzcą między LDU Quito a Sao Paulo w półfinałach, River Plate musi teraz przemyśleć i dostosować swoje działania. Ich podróż, choć skrócona, pokazała chwile błysku i odporności, cechy, które niewątpliwie napędzą ich przyszłe dążenia w najbardziej prestiżowej klubowej rywalizacji Ameryki Południowej.