Twierdza Palermo Naruszona: Noc, którą warto zapomnieć na Renzo Barbera
W nocy 28 października 2025 roku Stadion Renzo Barbera był świadkiem opowieści o straconych szansach i defensywnych słabościach, gdy Palermo uległo 0-3 przeciwko AC Monza. W meczu, który obiecywał być zaciętym starciem, to Monza wyszła zwycięsko, pozostawiając wiernych kibiców Palermo zastanawiających się, co poszło nie tak.
Pierwszy cios nadszedł w 39. minucie, gdy Dany Mota znalazł drogę do siatki, wykorzystując błąd w obronie Palermo. Cisza na stadionie była odczuwalna, gdy kibice gości szaleli z radości. Nadzieje na odrobienie strat zostały szybko rozwiane na początku drugiej połowy, gdy Armando Izzo podwoił prowadzenie Monzy w 50. minucie. Jego strzał był dowodem na dominację Monzy na boisku, gdyż nieustannie przejmowali inicjatywę od gospodarzy.
Gdy zegar zbliżał się do ostatnich chwil meczu, Paulo Azzi zadał ostateczny cios nadziejom Palermo, zdobywając bramkę w 90'+5'. To był moment, który podsumował wydarzenia tego wieczoru—Monza była nieustępliwa, a Palermo, pomimo wysiłków, pozostawało w cieniu. Ta porażka oznaczała czwartą z rzędu wygraną Monzy, ukazując ich nienaganną formę.
Dla Palermo ten wynik jest wyraźnym przypomnieniem o nadchodzących wyzwaniach. Ich ostatnie występy były mieszanką sukcesów i porażek, budząc pytania o solidność defensywy. W obliczu nadchodzących kluczowych meczów, presja na Rosanero rośnie, aby się zjednoczyć i odnaleźć swoją odporność. Gdy kurz opada, jedno jest jasne: twierdza Palermo została poważnie naruszona, pozostawiając kibiców pragnących odkupienia w nadchodzących spotkaniach.



.jpg&w=256&q=75)


