Problemy Parma Calcio pogłębiają się po bolesnej porażce z Romą
Podróż Parma Calcio do Stadio Olimpico 29 października 2025 roku zakończyła się rozczarowaniem. Przegrana 2-1 z AS Roma wydłużyła ich serię meczów bez zwycięstwa w Serie A do czterech. Echo ich ostatniego zwycięstwa nad Torino 30 września wydaje się odległym wspomnieniem.
Pomimo porażki, były oznaki nadziei. Obrona Parmy pokazała momenty odporności, zabezpieczając kolejne czyste konta przed starciem z Romą. Jednak wyraźnym problemem pozostaje ich ofensywna posucha. Zaledwie cztery bramki zdobyte w tym sezonie sprawiają, że atak Parmy wydaje się bez zęba. Dwie z tych bramek padły podczas ich jedynego zwycięstwa nad Torino, podkreślając wyzwanie, które stoi przed nimi.
Presja rośnie. Klub balansuje jedynie trzy miejsca nad przeklętą strefą spadkową. Trener główny Carlos Cuesta pozostaje optymistyczny, podkreślając ducha walki zespołu. Jednak brak zdobicia bramek w trzech z ostatnich czterech meczów jest alarmujący. Mecze te zawierały dwa remisy i dwie porażki, co podkreśla krytyczną potrzebę poprawy ofensywy.
Z drugiej strony, Evan Ferguson i Leon Bailey z Romy zmierzyli się z własnymi wyzwaniami. Ferguson podobno doznał kontuzji kostki, podczas gdy Bailey miał problemy po meczu. Niemniej jednak, Roma skorzystała z niedociągnięć Parmy, pozostawiając tę ostatnią z pytaniem o następne kroki.
Stawka jest wysoka. Jeśli problemy Parmy ze zdobywaniem bramek będą się utrzymywać, ryzykują dalsze osunięcie się w tabeli. W miarę postępu sezonu widmo spadku staje się coraz większe. Parma musi znaleźć iskrę, aby na nowo zapalić swoją kampanię, w przeciwnym razie czekają ich poważne konsekwencje.






.jpg&w=256&q=75)
