Szalona Pasja Czerwonych
Liverpool FC jest obecnie na fali, która sprawiłaby, że nawet najbardziej doświadczony entuzjasta rollercoasterów poczułby zawrót głowy. Pod wodzą Arne Slota nie tylko prowadzą w Premier League; dominują w niej jak szef. Siedząc wygodnie z 42 punktami zdobytymi w 17 meczach, poczuli smak porażki tylko raz. Mo Salah robi najlepsze wrażenie na maszynie do zdobywania bramek, prowadząc w tabeli z 16 golami. Ich ostatnie zwycięstwa 3-1 i 6-3 nad Leicester City i Tottenham Hotspur to tylko najnowsze odcinki ich hitowej serii triumfów.
Wilki w Dżungli
Z drugiej strony, Wolverhampton Wanderers przeżywają sezon, który bardziej przypomina film grozy niż bajkę. Obecnie błąkają się na 17. miejscu, a ich seria porażek sprawiłaby, że nawet najbardziej optymistyczny kibic sięgnąłby po chusteczki. Zaledwie cztery zwycięstwa w ostatnich 20 meczach i defensywa przeciekająca jak sitko, stracili 51 goli w tym sezonie. Ich ostatnie zwycięstwo to odległe wspomnienie z 22 grudnia 2024 roku, przeciwko Leicester City. Menedżer Vitor Pereira jest pod presją, a okno transferowe nie może nadejść wystarczająco szybko.
Historia Sprzyja Odważnym (i Czerwonym)
Jeśli chodzi o bezpośrednie spotkania, Liverpool był dużym złym wilkiem dla małych prosiaczków Wolverhampton. Czerwoni wygrali 19 z ostatnich 26 spotkań, z różnicą bramek 44-17 na swoją korzyść. Na Anfield Liverpool był szczególnie dominujący, wygrywając 10 z ostatnich 13 spotkań. Najczęstszy wynik, gdy te dwa zespoły spotykają się na boisku Liverpoolu? Zgrabne i schludne 2-0.
Przewidywanie
Biorąc pod uwagę obecny stan Liverpoolu i zmagania Wolverhampton, trudno wyobrazić sobie coś innego niż zwycięstwo gospodarzy. Defensywa Liverpoolu była tak solidna jak skała, tracąc tylko jednego gola w swoich sześciu ostatnich meczach Ligi Mistrzów. Tymczasem Wolverhampton nie zdołało zdobyć bramki w sześciu z ośmiu meczów wyjazdowych w tym sezonie. Przy ofensywnej potędze Liverpoolu i defensywnych słabościach Wolverhampton, czyste konto dla Czerwonych wydaje się prawdopodobne. Więc ogłaszam to: Liverpool wygra, a obie drużyny nie strzelą gola.